To, co każda Panna Młoda lubi
najbardziej…
czyli ślubna garderoba i jak się do tego
ma kobieca sylwetka
Projektanci
ukształtowali tegoroczne trendy w
ślubnej garderobie w taki sposób, że nawet najbardziej wybredna przyszła
Panna Młoda znajdzie coś dla siebie.
Przepiękne
suknie wiktoriańskie dla miłośniczek
tak zwanej sukni księżniczki. Dopasowana góra eksponująca ramiona i dekolt,
odcięcie w talii i bardzo obszerny dół. Im szersze koło jest u dołu sukni tym
lepiej. Styl wiktoriański charakteryzuje się też szczególną uwagą zwróconą na
detal, który ma idealnie komponować się z całością stylizacji. A oto kilka
przykładów:
Dla
kobiet oryginalnych i odważnych mamy krótkie
sukienki w przeróżnych formach. Z figlarnymi marszczeniami, kokardkami i falbankami. Proste zdobione perełkami i
kryształkami. Luźne szyfonowe, które dodają lekkości i są bardzo delikatne.
Koronkowe i lekko prześwitujące bombki oraz podkreślające wszystkie atuty
kobiecej sylwetki sukienki taneczne, które odsłaniają ramiona i dekolt,
odcinają się w talii i mają obszerny dół, często cięty z koła. Wybrałam dla Was
zdjęcia kilku najciekawszych:
Tegoroczne trendy w garderobie Panny Młodej kształtują się też poprzez kolory. Barwy intensywnie nasycone i zarazem tak odmienne od tradycyjnych białej, śmietankowej i kremowej zagościły przede wszystkim w dodatkach, takich jak buty, kokardy, toczki, woalki, pasy w talii. Obecne są również w detalach na sukni. Najmodniejsze i najchętniej wybierane kolory to: fuksja, turkus, róż, kobalt, pomarańcz, czekoladowy brąz, limonka, wiśniowa czerwień a nawet czerń. Odważniejsze Panny Młode decydują się na suknie częściowo uszyte w tych właśnie barwach. A skoro już mowa o kolorowych sukniach, hitem są sukienki w pastelowych, delikatnych barwach, które są doskonałą alternatywą dla kobiet, które nie najlepiej czują się w śnieżnej bieli. Zapraszam do przeglądu:
I zapraszam na krótki przegląd kobiecej sylwetki, co na pewno przyda się każdej Pannie Młodej przy wyborze wymarzonej i idealnie dopasowanej sukni.
Przede wszystkim należy pamiętać, że wybierając suknię czy jakikolwiek inny strój dążymy do tego aby pozyskać kształt sylwetki zwanej klepsydrą. Charakteryzuje się ona równą szerokością ramion i bioder i wyraźnym wcięciem w talii. Co więc musimy zrobić? Na początek stanąć przed lustrem i obiektywnie stwierdzić, co jest naszym atutem a co nie, czyli co będziemy eksponować a co kamuflować. Generalnie chodzi o to aby optycznie wyrównać proporcje.
Czyli jeśli mamy szerokie biodra, a wąskie ramiona i spory brzuszek (sylwetka gruszka, najczęściej spotykana wśród Polek) w sukni typu rybka będziemy wyglądać karykaturalnie. Najlepsza będzie taka, odcięta w talii i luźno puszczona w dół bądź na kole. Dobrze jeśli detalem lub kolorem zaakcentujemy talię.
Jeśli mamy szerokie ramiona, a wąskie biodra (dotyczy to głównie kobiet wysokich) idealne będą suknie, które zwrócą uwagę na biodra, gładkie i proste w ramionach, a podkreślone detalem czy fasonem w biodrach.
Aby wydłużyć i wyszczuplić sylwetkę doskonałe będą suknie plisowane, z pionowymi fałdami, cięciami francuskimi. Szyję wysmuklą dekolty w szpic.
Aby skrócić i poszerzyć sylwetkę najlepsze będą dekolty w łódkę, obniżony stan i poziome pasy, np. pas w talii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz